logo ratusz
Fundacja Wspólnota Gdańska

Oliwski Ratusz Kultury funkcjonuje w ramach działań Fundacji Wspólnota Gdańska

Jesteśmy Organizacją Pożytku Publicznego. Wesprzyj kulturę i sztukę przekazując 1,5% podatku:
KRS 0000286430 1 procent

Podsumowanie roku 2023 - kliknij tutaj, aby zobaczyć

Podsumowanie roku 2022 - kliknij tutaj, aby zobaczyć

AGNIESZKA OLĘDZKA. LIGHTS

AGNIESZKA OLĘDZKA. LIGHTS

Oliwski Ratusz Kultury, galeria sztuki

2020.05.22 - 2020.06.20

wystawa - 22.05 - 20.06 / Galeria Sztuki Nowy Warzywniak 01

AGNIESZKA OLĘDZKA
urodziła się i „od zawsze” mieszka w Sopocie. Jej artystyczna wrażliwość kształtowała się w rodzinnym domu pod okiem rodziców - architektów, miejscu spotkań twórczego środowiska. To tu pierwszy raz uczestniczyła w rozmowach o architekturze, malarstwie, grafice, stylu, potrzebie tworzenia. Przyjaciele rodziny: Kachu Ostrowski, Artur Nacht-Samborski, mieli ogromny wpływ na jej późniejszą, dorosłą twórczość. Można powiedzieć, że wychowała się w pracowni, dlatego wybrała studia na PWSSP w Gdańsku. W latach ’90 centrum jej życia artystycznego na kilka lat przeniosło się do Holandii, gdzie wystawiała prace, pogłębiając własny styl, otwierając się na nowoczesność i europejskość malarstwa. Nauczyła się łamać schematy i akademickie zasady, dając sobie artystyczną wolność. Jej obrazy mówią o emocjach, są z nich zbudowane, wieloznaczeniowe, nieoczywiste.

LIGHTS. Wyobraźmy sobie piękny fragment przyrody, gdzie wszystko zieleni się, czerwieni, mieni i migoce, gdzie przedmioty o różnych barwach zmieniają się z sekundy na sekundę dzięki przesunięciom świateł i cieni i ożywione wewnętrzną pracą ciepła znajdują się w nieustannej wibracji, od której drżą linie i która potwierdza prawo o wiecznym i powszechnym ruchu.

Aleksandra Ubertowska (Muzeum Narodowe w Gdańsku): [W obrazach Agnieszki Olędzkiej] można bez trudu odnaleźć ślady rozgrzanych, czystych barw van Gogha, zainteresowanie światłem jako elementem budującym kompozycję i nastrój obrazu. Kolorowe obrazy Olędzkiej malowane swobodnymi pociągnięciami pędzla emanują niezwykłą, magiczną energią, której źródłem nie jest malarska anegdota, lecz zdarzenia czysto plastyczne. Olędzka w sposób niebanalny zderza ze sobą barwy: agresywną żółć, czerwień, pomarańcz. Śmiało poczyna sobie z kompozycją obrazów: jej, pozornie niewykoncypowane “naiwne” prace w rzeczywistości ujęte są w zaskakujące, ale przemyślane konstrukcje. By w pełni przeżyć te obrazy, trzeba sięgnąć do pokładów pierwotnej “ dziecięcej” wrażliwości na rzeczywistość migotliwą i ulotną. Olędzka językiem środków malarskich opisuje zdarzenia, które rozumie i w pełni odbiera jako dziecko lub artysta, który niespodziewanie dla siebie samego odkrywa dzieciństwo na nowo.